Subscribe to RSS - Sprzęt
Witaj Pilocie! FSX, FS2004, Flight, Rise of Flight, Lock On, DCS, Condor, Take on Helicopters, IL-2...


Digital Combat Simulator

Flight Simulator oraz P3D

Seria IL-2

Take on Helicopters

Condor Soaring Simulator

Rise of Flight

Falcon Allied Force

Testy Sprzętu

Startujemy !

Historia

Reportaże

Tobii EyeX

Wstęp

Dla każdego fana symulatorów lotniczych, kosmicznych bądź samochodowych możliwość rozglądania się po kabinie to jedna z podstawowych funkcjonalności pozwalających na dobrą orientację w wirtualnym świecie. Najprostszym rozwiązaniem jest wykorzystanie przełącznika widoków znajdującego się na joysticku. Z reguły jest to ośmiopozycyjny miniaturowy joystick pozwalający na zmianę kierunku w którym skierowana jest głowa wirtualnego pilota. Nie da się ukryć, że podejście takie nie wpływa zbyt pozytywnie na immersję, nie jest naturalne, a dodatkowo zabiera cenne przyciski z zestawu HOTAS. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest sterowania pracą kamery za pomocą ruchów głowy, rozwiązanie wydawałoby się idealne. Niestety wymaga dodatkowego urządzenia instalowanego na czapce lub słuchawkach - diod podczerwonych, w wypadku TrakckIR/FreeTrack albo małego pudełeczka z sensorami gdy mówimy o EDTrackerze. W zależności od wybranej opcji należy pamiętać o wymianie baterii, bądź podłączeniu kabla USB zasilającego diody, czy EDTracker’a. Na szczęście konkurencja nie śpi, efektem czego powstała zupełnie nowa gałąź kontrolerów mogących zastąpić head tracking- tak zwane eye trackery, czyli urządzenia do śledzenia ruchów oczu.

Budowa

Eye tracker Tobii EyeX jest niewielkim urządzeniem o wymiarach 20x15x230 mm. Wykonany jest z dwóch rodzajów czarnego plastiku, porowatego oraz gładkiego, który jest półprzezroczysty. Z przodu znajdują się trzy diody emitujące światło w bliskiej podczerwieni, które są ukryte pod osłoną i oczywiście nie są szkodliwe dla wzroku. Wspomniane oświetlenie tworzy wzór on gałkach ocznych, który jest następnie rejestrowany przez sensor znajdujący się na środku urządzenia.  Z lewej strony znajduje się gniazdo mini USB, natomiast z tyłu umieszczono dwa magnesy do których przyczepia się magnetyczna naklejka na monitor. Poza trackerem w zestawie znajdują się dwie naklejki montażowe na monitor oraz kabel USB o długości 1,8 m. Warto wspomnieć, że urządzenie wymaga do działania portu USB w wersji co najmniej 3.0. Wykres jak to działa (j.angielski) można zobaczyć pod linkiem TUTAJ.

Oprogramowanie

W celu wykorzystania pełnego potencjału technologii śledzenia oczu należy zainstalować dwie aplikacja Tobii Eye Tracking oraz Infinite Screen Extension. Pierwsza z nich służy do ogólnie pojętej konfiguracji urządzenia. Na samym początku, użytkownik  musi zająć się  kalibracją oraz stworzeniem własnego profilu, trwa to nie dłużej niż minutę, po czym EyeX jest gotowy do użycia.

  

Włączenie opcji “Gaze Trace” widocznej w głównym menu aplikacji, zaznacza obszar ekranu na którym skupiamy wzrok, jest to najprostsza metoda przetestowania możliwości trackera. W zakładce Settings znajdują się zaawansowane opcje:

  • wygaszanie ekranu gdy użytkownik odejdzie od komputera
  • akceleracja kursora, w kierunku w którym patrzy użytkownik.
  • opcje integracji z Windowsem, przełączanie okien wzorkiem.
  • zakładka About czyli informacje o obecnej wersji oraz aktualizacjach.

Osobną opcją są ustawienia ekranu, gdzie w prosty sposób ustawiamy położenie trackera na monitorze.Zdecydowanie ciekawiej prezentuje się aplikacja Infinite Screen Extension, odpowiada ona za konfigurację gier posiadających wsparcie urządzenia.

W każdej grze możemy bardzo dokładnie zdefiniować zachowanie trackera. Manipulując dostępnymi parametrami możemy zwiększyć szybkość reakcji, dodać martwą strefę, bądź dodać efekt bezwładności, który sprawia, że kamera zatrzymuje się płynnie. Wprowadzane zmiany są demonstrowane za pomocą krzywej, która opisuje szybkość reakcji kamery względem odległości punktu skupienia wzroku od środka ekranu.Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby ograniczyć pionowy oraz poziomy zakres pracy kamery. Ponadto użytkownik może przypisać przyciski dezaktywujące śledzenie wzroku oraz centrujące ekran.

  

  

Wrażenia z użytkowania

Po bezproblemowej instalacji i konfiguracji zabrałem się za testowanie urządzenia. W tym celu uruchomiłem Elite Dangerous, które wspiera EyeX. Wszystko zadziałało za pierwszym razem i bez najmniejszego problemu. Poświęciłem kilka minut na dostosowanie czułości urządzenia w aplikacji Infinite Screen tak, aby lepiej odpowiadało to moim preferencjom. Następnym krokiem była wyprawa w bezkres przestrzeni... Wrażenia płynące z użytkowania zdecydowanie różnią się od tych znanych z zabawy z head trackingiem. Zamiast świadomie poruszać głową, aby obrócić kamerę, używamy wzroku, by całkowicie naturalnie wycentrować ekran na obiekcie, na którym skupiamy wzrok. Czasem zdarzało mi się obracać kamerę w sytuacjach gdy nie do końca tego chciałem, na przykład gdy chciałem spojrzeć na fragment interfejsu, nie było to jednak wielkim problemem. Drobną niedogodnością jest zasięg na jakim EyeX jest w stanie pracować, czyli od 50 do 90 cm. Dolna granica nie stanowiła problemu, niestety gdy ustawiłem joystick oraz przepustnicę na podstawkach MonsterTech poza krawędzią blatu, a sam byłem odsunięty nieco od biurka, odległość moich oczu od sensora była na tyle duża, że tracker czasami gubił mój wzrok. W takiej sytuacji wystarczy postawić monitor nieco bliżej, zmniejszając dystans do EyeX. Posiadam bardzo nieznaczny astygmatyzm. Jest tak niewielki, że nie zdawałem sobie z tego sprawy przez większość życia. Okazało się, że tego typu wada może mieć wpływ na działanie urządzeń śledzących wzrok. Na szczęście, w moim przypadku objawiło się to tylko niewielkimi spadkami dokładności w prawych rogach ekranu. Problem nie wynika tutaj z wady urządzenia, jest po prostu efektem niedoskonałości wzroku użytkownika. Urządzenie współpracuje bez najmniejszego problemu z każdą grą posiadającą oficjalne wsparcie w Infinite Screen, są to między innymi: ARMA 2 & 3, DayZ, DCS World, Flight Simulator X, Deus Ex: Mankind Divided oraz wiele innych. Jeśli dana gra nie posiada wsparcia, wystarczy skorzystać z aplikacji vJoy, aby zmapować tracker na wirtualny joystick, a potem przypisać odpowiednie osie w grze. Przez pierwsze kilka chwil czerwone diody znajdujące się na urządzeniu nieco przyciągały moją uwagę, jednak po pierwszej godzinie kompletnie o nich zapomniałem i od tej pory kompletnie je ignoruję.

 

Powyższy film ukazuje fragment rozgrywki w Elite Dangerous obrazujący działanie EyeX. Zademonstrowałem w nim możliwość rozglądania się po kokpicie oraz przestrzeni, z wykorzystaniem jedynie własnego wzroku. Uważam jednak że najbardziej spektakularny przykład działania trackera, widać w momencie gdy moje oczy podążały za innym pojazdem, tym samym sprawiłem że stale znajdował się on w centrum kamery.

W związku z zasadą działania urządzenia, nie oferuje ono pełnego 6 DOF. Śledzenie opiera się na podążaniu za punktem skupienia wzroku na ekranie, zamiast na rejstrowaniu położenia głowy. Pomimo tego sensor jest w stanie zarejestrować zmiany położenia oczu w osiach Z oraz Y oraz rotację w osi X, niestety na chwilę obecną aplikacja Infinite Screen nie wykorzystuje tych informacji do modyfikowania pozycji kamery.

Podsumowanie

Tobii EyeX to bardzo ciekawe urządzenie oferujące alternatywny sposób kontrolowania gier komputerowych. Wykorzystanie śledzenia wzroku do sterowania pracą kamery w symulatorach przypadło mi do gustu. Rozwiązanie to odpowiada mi o wiele bardziej, niż popularny head tracking. Oczywiście na początku musiałem nieco się do niego przyzwyczaić, jednak już po kilku chwilach stało się to dla mnie całkowicie naturalne. Na duża pochwałe zasługuje oprogramowanie, które pozwala precyzyjnie dostosować pracę urządzenia do swoich predyspozycji. Niewielkim problem jest dość mały zasięg działania (90 cm), który może stanowić problem w dość rozbudowanych domowych kokpitach :). Pozostaje jeszcze kwestia ceny, w chwili obecnej wynoszącej 109 Euro, czyli mniej niż TrackIR, ale drożej niż EDTracker, bądź FreeTrack oparty o PS3 Eye. Ze względu na brak konieczności instalowania dodatkowych urządzeń na głowie oraz to, że preferuje eye tracking wybrałbym Tobii EyeX, uważam jednak że warto osobiście spróbować obu rozwiązań i wybrać lepsze.

Kacper.

obrazek

Click! Polityka oceny w serwisie YoYosims

Oficjalna strona producenta Tobii EyeX:

https://tobiigaming.com/

Firma: 

aerosoft.jpg capitan_sim.jpg  pilots.jpg

   

Partnerzy serwisu