Kilka uwag ogólnych Recenzja Part I
Captain Sim nie jest specjalnie lubiany przez większość naszej społeczności i pewnie jakieś powody tego są ale nie pora, żeby zastanawiać się nad tym w tej chwili. Należę do tych nielicznych, którzy nie maja uprzedzeń do żadnej firmy i dlatego konsekwentnie kupuję produkty Captain Sima. Dalej uważam, że C-130 od Captain Sim jest najlepszym dodatkiem jaki posiadam. Ponieważ B 757 jest tez jednym z moich ulubionych samolotów zdecydowałem się na kupno pomimo, że producent lojalnie uprzedzał, że nie jest to wersja ostateczna i kompletna.
Captain Sim zaproponował nową formę sprzedaży „na raty” i z możliwością wybory przez nabywcę określonych modułów samolotu.
Model 757-200, bo taki jest na dzisiaj dostępny, podzielono na 6 części, które można kupować oddzielnie.. Można więc nabyć:
-
Moduł „A” – model zewnętrzny
-
Moduł „B” – model zewnętrzny wraz z w pełni funkcjonalna kabiną 3D i dostępnymi dodatkowymi panelami
-
Moduł „C” – Edytor konfiguracji stosowany już w poprzednich produktach
-
Moduł „D” – Edytor umożliwiający konfiguracje modelu lotu – niedostępny na dzisiaj
-
Moduł „E” – Oryginalne dźwięki dwóch rodzajów silników (PW i RR)
-
Moduł „F” – FMC wraz z kabiną 2D – premiera niebawem
Anonsowany jest także kompletny zestaw - zapewne z jakimś upustem cenowym.
Co by nie mówić na temat Captain Sima to w mojej opinii zaproponowali nowy kierunek oferując tę formę sprzedaży. Już za USD 9.99 możemy sobie kupić moduł „A” obejmujący dwa modele samolotu, 14 malowań i PaintKit. Do tego można doinstalować bezpłatny dźwięk i panel 2D i można latać. Jak komuś samolot spodoba się i uskłada pieniądze to może dokupować kolejne części i ulepszać swoją maszynę.
Wydaje mi się, że firma wyciągnęła właściwe wnioski z totalnej krytyki za cenę C-130. Nie zmienia to wprawdzie faktu, że całość B 757 będzie droga ale cóż zrobić. Jak cos ma być dobre to niestety musi być drogie.
Instalacja
Standard Captain Sima. Płacimy. Otrzymujemy za chwilę maila z linkiem i kodem. Instalujemy będąc podłączonym do internetu. Dwie istotne uwagi. Link jest aktywny tylko przez 72 godziny więc należy po ściągnięciu zachować gdzieś plik instalacyjny. Po drugie mamy do wyboru dwa serwery – europejski i amerykański. Trzeba sprawdzić, który jest mniej obciążony. Osobiście ściągałem wieczorem w dniu ukazania się. Europejski była tragedia, po jakimś czasie nie można było wejść w ogóle, amerykański był jak błyskawica. Trzeba dodać, ze zrezygnowano z konieczność dodatkowego potwierdzenia co było dosyć uciążliwe przy C-130.
Manual
Dostępne są bezpłatnie dwa podstawowe manuale na stronie producenta. Reszta do kupienia z modułem „F”. Link do darmowych manuali (instrukcji) znajduje się TUTAJ.
Wygląd zewnętrzny
„Eye candy” najwyższych lotów. Poziom grafiki, szczegółów no i animacji jest absolutnie nieprawdopodobny. Właściwie to nie ma co pisać. Polecam obejrzenie screenów i filmików na stronie Captain Sima.
Mam pewna teorię na temat powodów dlaczego firma kładzie tak wielki nacisk na grafikę stawiając na drugim miejscu inne cechy oferowanych samolotów. Wydaje mi się, że zrobili badania rynku i wyniki pokazały, że dla większości klientów przy podejmowaniu decyzji o zakupie najważniejszy jest wygląd zewnętrzny i inne graficzne „bajery”. Dla osób latających „on-line” istotniejsze są pewnie inne cechy ale musimy pamiętać, że Captain Sim jest firmą komercyjną i jej podstawowym celem jest zarobienie pieniędzy czyli jak największa sprzedaż. Po drugie to największą grupą potencjalnych nabywców są przeciętni użytkownicy Flight Simulatora, którzy nie dążą do profesjonalizmu na najwyższym poziomie a raczej szukają możliwości przyjemnego spędzenia czasu.
Klatkowanie przy maksymalnych ustawieniach spada u mnie do 10-15 fps ale przy mniejszej szczegółowości oscyluje pomiędzy 20 a 25 fps.
Jeśli chodzi o animacje w modelu producent chwali się, że odwzorował ruch aż 97 elementów Boeinga 757.
W standardowym pakiecie zakupionym od Captain Sim dostajemy dwa warianty tego samego modelu Boeinga zgodnie z zastosowanym silnikiem (wersje są oznaczone jako PW i RR) B757-200 Rolls-Royce RB211 i B575-200 Pratt & Whitney PW2040. Razem dostajemy 11 modeli jeśli uwzględnimy wszystkie malowania pakietu:
- US Airways - RR
- American (Freeware) - PW
- Monarch - RR
- British Airways - RR
- Britannia - RR
- Varig - RR
- Air Finland - RR
- New Zealand AF - RR
- Skyservice - RR
- Iberia - RR
- Dutch Bird - PW
- Air Holland - RR
- Air China - RR
Dodatkowo możemy po zarejestrowaniu na stronie Captain Sim ściągnąć kolejne i darmowe pakiety malowań, które np. przy posiadaniu blocku z Ace możemy bezproblemowo i automatycznie wstawić do FS2004.
Jak widać na powyższych screenach "rozbieranie" samolotów to już nie tylko domena modelarzy redukcyjnych. Coraz częściej twórcy wirtualnych modeli jako bonusy dają możliwość i zajrzeć w wiele miejsc miłośnikom symulacji. Jak widać doskonałym przykładem tego zjawiska jest B757-200 od Captain Simu. Niewiele pozostało miejsc które nie da się otworzyć podczas rutynowego przeglądu maszyny.
W drzwiach po ich otwarciu przywita nas stewardessa. CS poszedł o krok dalej i każdy personel linii lotniczych w B757-200 ma swój strój wzorowany na tym prawdziwym.
Kokpit
Tak jak pisałem dostępny jest aktualnie jedynie Virtual Cockpit i kilka paneli dodatkowych. Wszystko jest funkcjonalne i w pełni „klikalne”. Odwzorowanie wszystkich elementów, a w szczególności ostrość są znakomite.
Natomiast poważną wadą jest „skokowe” działanie wskaźników. Utrudnia to znacznie pilotaż w szczególności przy starcie i lądowaniu. Próbowałem przy lżejszych dla klatkowania ustawieniach i niestety jest niewiele lepiej. Trudno jest precyzyjnie utrzymywać prędkość pionową i poziomą. Sytuacje poprawi zapewne dodatnie panela 2D. Innym poważnym mankamentem jest zbyt mały „Overhead panel”, który pomimo, że stosuję monitor 21’ jest zupełnie nieczytelny. Jest to najpoważniejsza wada jaką stwierdziłem.
Dodatek bardzo dobrze współpracuje zarówno z wolantem i pedałami CH Products jak i ze wszystkimi modułami GoFlight bez konieczności jakichkolwiek dodatkowych konfiguracji.
Kabina, poza znakomita grafiką, pełna jest różnego rodzaju animacji, którymi można bawić się w nieskończoność.
Większość paneli 2D można otworzyć poprzez kliknięcie na ich umiejscowienie w kabinie 3D, w taki sposób możne też panele "schować"
Szczegółowość wnętrza kabiny pod względem graficznym powala. Trzeba mieć jednak naprawdę mocny komputer by to wszystko płynnie działało i wyglądało należycie
Na poszczególnych konsolach mamy również animowane wyświetlacze
Realizm optyczny nawet z poziomu pasażera jest całkiem niezły :)
Po modelu 757-200 od Captain Sim można się swobodnie poruszać na przykład dzięki programowi Active Camera
Nocne tekstury - czyli oświetlenie kabiny również zasługuje na uwagę - cieniowanie zostało oddane w sposób bardzo realistyczny, to nie panel 2D tylko kabina 3D!
Jedno z ciekawych i mocno klasycznych malowań prezentuje Air China
Dźwięk
Tak jak pisałem wyżej dostępny jest moduł z oryginalnymi dźwiękami silników Pratt&Whitney i Rolls Royce. Wydaje mi się, że równie dobre, o ile nie lepsze, dźwięki można znaleźć bezpłatnie na www.avsim.com.
Model lotu
Odbyłem jedynie kilka startów, lotów i lądowań. Trudno przyczepić się do czegokolwiek. Samolot porusza się niezwykle majestatycznie i leniwie reaguje na stery. Jest mniej „nerwowy” niż model ze stajni Open Sky. Zauważyłem dosyć słabą reakcję na włącznie spoilerów zarówno na ziemi jak i w powietrzu bez względu na ciężar własny. Ale może tak powinno być. Co mi się bardzo spodobało to kołowanie. Przede wszystkim mamy znakomity widok. Poza tym sterując pedałami doskonale czuje się skręt przedniego podwozia.
Więcej będę mógł powiedzieć gdy trochę więcej polatam.
Ciekawy powinien być zapowiadany konfigurator modelu lotu. Jeżeli narzędzie będzie dobrze zrobione to rzeczywiście samolot powinien zadowolić wszystkich.
Podsumowanie
Zbyt wcześnie na pełna opinię. Niemniej jednak uważam, że finalnie należy spodziewać się bardzo dobrego dodatku. A czy kupować teraz? Chyba nie. Konkurenci Captain Sima zapowiadają swoje wersje więc chyba warto poczekać. Trwa bitwa a wygranymi powinni być wreszcie klienci. Ciekawi mnie tylko z jaką ceną wyjdą inni bo obawiam się, że Captain Sim na przykładzie C-130 pokazał, że ludzie jednak zapłacą nawet duże pieniądze.
Stanel, kontakt przez http://www.vatsim.net.pl/
dodano 21 III 2006
Podziękowania dla firmy Captain Sim
Model można nabyć za pośrednictwem www Captain Sim:
Click! Polityka oceny w serwisie YoYosims
Uwaga! Produkt otrzymał ocenę 4/5 jednak przyznana ocena jest lekko na wyrost - z powodu że pakiet nie jest jeszcze kompletny, a obecne wydanie waha się w okolicy oceny 3.5-4. Na końcową ocenę przyjdzie nam poczekać do czasu opublikowania całego pakietu przez Captain Sim.
Screeny jak i dodatkowe informacje na stronie produktu TUTAJ.
Charter wynajęty! Czas rozpocząć wakacje na pokładzie B757-200