Rise of Flight naprowadzanie artylerii
Jeśli bylibyśmy marynarzami, to Rise of Flight byłby na pewno portem, do którego zawsze miło i chętnie się wraca. Chyba do tej pory nie było takiego symulatora, którego przez tak długi czas autorzy by tak dopieszczali, nawet jeśli chodzi o iłka – bo tutaj, wychodziły przecież nowe tytuły i teatry działań z okresu II Wojny Światowej. Do tego ten nasz ulubiony „port”, czyli RoF, przy każdej odsłonie nowego patcha wnosi coś nowego, czy to nowe cechy, najczęściej maszyny, od jakiegoś czasu modyfikacje uzbrojenia i dodatki do kabiny.