Logitech Wingman Force
Osobiście jestem fanem Logitecha i niejednokrotnie nie zawiodłem się na produktach z tą marką. Fakt, czasem płaci się tutaj za markę... ale to już inna bajka. Sam używam i tutaj uwaga joysticka, który ma już 6 lat (!!!) i dalej chodzi bez zarzutu. Był to jeden z pierwszych joysticków Logiotecha FF – Wingman Force, sprowadzany na zamówienie z technologią Force Feedback. Cena w 1997 roku wynosiła blisko 700 zł. Jednak nie żałuję tego aż po dziś dzień. Jakość wykonania jest tak dobra (jak i siłowników) że latając w Forgotten Battles mam ustawione siły działające na rękojeść na zaledwie 30% (maksymalnie do 130%, ale urywa rękę i nie da się latać są tak silne wibracje), a i reszta chodzi bez zarzutu – to myślę, że wystarczająco świadczy o jakości tego produktu. Jest to kolejny z 3 poprzednich joysticków, które karierę kończyły u mnie po roku albo i krócej. Joystick wyposażony jest w wyjście szeregowe jak i USB (do wyboru), 9 programowalnych klawiszy, przepustnicę i bardzo solidną i wielką podstawę na której można oprzeć dłoń (wtedy ta technologia-FF-tyle zajmowała) oraz POV czyli grzybek do rozglądania się. Jedyną wadą jest fakt, że joy nie jest 3D, ale wówczas FF z 3D jeszcze nie łączono. Dziś najnowsze wyroby Logitecha posiadają FF i 3D razem. W komplecie jest jeszcze wielki zasilacz oraz dwie CD z programami, chociaż ostatnio Logitech wypuścił doskonałe sterowniki do tego potwora. Modelu tego już w zasadzie się nie spotka normalnie w sprzedaży, gdyż wyparły go z rynku dużo tańsze produkty z FF za 350-400zł, chociaż dalej są produkowane w USA dla wybredniejszych klientów. Warto również wspomnieć, że joystick jest wyposażony w fotokomórkę automatycznie centrującą rękojeść gdy zbliżamy do niej dłoń oraz program Wingman Profile dzięki któremu możemy przypisać odpowiednie znaczenie każdemu przyciskowi, a później odpalić grę poprzez programik. Będziemy wówczas mieli od razu skonfigurowany joystick bez konieczności konfiguracji przycisków w grze. Obudowa wykonana jest z twardego plastiku a przyciski (poza Fire 1) są powlekane twardą gumą. Dodatkowa ergonomia joysticka pozwala bardzo łatwo wcisnąć zamierzony przycisk. Dwie diody sygnalizują o podłączeniu joysticka do sieci oraz do komputera, a przepustnicę stanowi przesuwane chropowate koło.
Logitech Wingman Force. Joy, który był prekursorem w technologii Force Feedback, wielkie siłowniki zabrały sporo miejsca w ciężkiej podstawie jednak ich wytrzymałość i jakość są bezapelacyjne.
Firma: