Witaj Pilocie! FSX, FS2004, Flight, Rise of Flight, Lock On, DCS, Condor, Take on Helicopters, IL-2...


Digital Combat Simulator

Flight Simulator oraz P3D

Seria IL-2

Take on Helicopters

Condor Soaring Simulator

Rise of Flight

Falcon Allied Force

Testy Sprzętu

Startujemy !

Historia

Reportaże

FSX: Fokker 70 (Flight1)

Recenzja dodatku do Microsoft Flight Simulator X : Fokker 70/100 ( Digital Aviation )

obrazekHistoria i dane techniczne: Fokker 100 to zgrabna maszyna średniodystansowa mogąca pomieścić maksymalnie 122 osoby na pokładzie (stanowi to rzadkość, standardowy układ siedzeń pozwala na wygodną podróż dla 107 pasażerów) plus załogę. 
„Setka” to największy samolot Fokkera i kontynuacja pasażerskiej wizji firmy. Po udanym F28, władze holenderskiej firmy stwierdziły, że czas na coś większego (i mniejszego, bo razem z F100 „rodził się” turbośmigłowy F50). W 1986 roku oblatano pierwszy prototyp, a dwa lata później Swissair odebrał pierwszego Fokkera 100 dostarczonego do klientów.

obrazek

Fokker 100 BlueLine na Rębiechowie EPGD – gęsta mgła spowiła Pomorze na kilka dni)

W żaden sposób samolot nie jest konkurencją dla Boeinga 737 czy Airbusa A320, jednak w stosunku do Embraerów serii E-jets czy Bombardiera CRJ stanowił poważną konkurencję. W 1996 roku, gdy 84-o letnia firma Fokker upadła (po licznych próbach restrukturyzacji, przejęciach przez inne koncerny itp.), wydawać by się mogło, że Embraer czy Bombardier ostatecznie wygrał. Jednak patrząc, ile Fokkerów 70/100 jest nadal używanych przez duże linie lotnicze, jak na przykład KLM, Austrian, IranAir czy US Airways, wydaje się, jakby Fokker wcale nie zbankrutował i miał się dobrze. Do końca produkcji F100, wyprodukowano 283 samoloty, z czego dziś lata 229 maszyn. Z tej liczby przoduje wersja z silnikami TAY650, które przy 100% load factor zapewniają zasięg 3167 kilometrów. Nieco słabsza wersja, TAY620, gwarantuje 2505 kilometrów zasięgu. Maksymalna prędkość jest identyczna w obu wersjach silników Rollce-Royce’a i wynosi 456 węzłów (około 850km/h). 

obrazek

A to już Fokker 70. W FSXie :-)

Niestety, seria Fokkerów nie rozwija się już, toteż coraz nowsze i wydajniejsze maszyny konkurentów coraz skuteczniej zastępują Fokkerki, dla których czas stanął w miejscu po wyprodukowaniu ostatnich egzemplarzy. Najczęściej F100 wymieniane są na Embraery E190/195 lub CRJ900 jednak na stan dzisiejszy, „Foczki” są jeszcze na tyle opłacalne, że menedżerowie linii lotniczych nie rozważają całkowitego usunięcia ich z floty. Wraz ze sporym zainteresowaniem Fokkerem 100 na początku lat 90-tych, zarząd podjął decyzję o budowie mniejszej wersji F100, którą nazwano F70. Standardowo był to samolot z 70-ioma miejscami dla pasażerów. Pomimo optymistycznych prognoz, Fokker 70 nie dostał tylu zamówień co F100 i ostatecznie produkcję zakończono z 48 dostarczonymi Fokkerami 70.

Po upadku firmy Fokker powstała oficjalnie firma „Rekkof”, która zajmuje się rozwojem serii F100 poprzez opracowywanie odświeżonego projektu z wingletami i nowszymi silnikami. Póki co, ani nowej wersji F100 ani chociażby nowego Executive Jeta czy Freightera nie zapowiada nikt oficjalnie. Czas pokaże czy dla Fokkera 100 nadejdzie renesans.

obrazek

Fokker 100 AirBerlin na wirtualnym EPGD wczesnym rankiem

Add-on: Po otwarciu pudełka DVD znajdziemy dość cienką broszurkę reklamową Flight1 i również nie za gruby drukowany manual dla Fokkera, dwustronny plakat formatu A3 z opisem „co i gdzie” na panelach, no i to co najważniejsze - płytę DVD z addonem - a także, co stanowi dobre uzupełnienie zestawu, 167 minutowy film ITVV z zapisem lotu BritishMidlands z Easty Midlands Intl. do Nicei i z powrotem, podczas których sympatyczna załoga szczegółowo opowiada o każdym systemie samolotu.

obrazek

Zawartość opakowania Fokkera 70/100 do Flight Simulatora

Fokker 100 to jeden z moich ulubionych samolotów pasażerskich, więc od razu po otworzeniu pudełka czym prędzej pognałem z dvd do komputera. Instalacja dodatku przebiega szybko i bezproblemowo, a co istotne, mamy wybór do jakiej wersji Flight Simulatora (FS2004/X) chcemy owy dodatek wgrać. To dobre rozwiązanie, dzięki któremu nie jesteśmy ograniczeni posiadaną wersją FSa.

Gdy w końcu na ekranie pojawi się komunikat o pomyślnym zainstalowaniu dodatku, warto zerknąć do paska zadań Windowsa i zobaczyć co zawiera folder DigitalAviation (wydawca dodatku i twórca między innymi rewelacyjnego Do-27, Cheyenna i Katany). Jak na porządnego add-on'a przystało, w folderze znajduje się kilka sporych manuali, konfigurator załadunku i key assigner, dzięki któremu możemy przypisać niemal każdą funkcję pod daną kombinację klawiszy (nie wpływa na inne samoloty czy ogólnie FSa, dotyczy tylko Fokkerka).

Manuale (w języku angielskim) są napisane przystępnym językiem i zawierają dużo obrazków, porad, wskazówek i wyjaśnień, które okażą się bardzo pomocne podczas lotu. Łącznie 5 instrukcji w PDFie zawiera 321 stron i zawierają opisy takich spraw jak wszystkie systemy samolotu, poradnik dla „Boeingowców” jak przenieść swoje zwyczaje do nowej maszyny, instrukcję dla dwóch pilotów - kapitan i pierwszy oficer w jednym samolocie w trybie multiplayer oraz dwa poradniki jak wykonać lot od A do Z na trasie z Salzburga do Frankfurtu i z Sao Paolo do Vitorii. To naprawdę kompletne źródło wiedzy. Jeżeli chodzi o instrukcję drukowaną, to ta 39 stronnicowa książeczka przedstawia tylko podstawowe zagadnienia i jest niejako wstępem do manuali w PDFach.

obrazek

Digital Aviation przygotowało dość rozbudowany Configurator Tool dla każdej wersji Fokkera. Z opcji dotyczących samego konfiguratora możemy wybrać język (angielski i niemiecki), wersję samolotu– F70, F72 (z dodatkowym centralnym zbiornikiem paliwa), F100 i F100SD (Sliding Doors, czyli z wbudowanymi schodami) a także miary jednostek mają być wyrażone w funtach czy kilogramach. Idąc dalej mamy dwie zakładki – Loadeditor i Fuel Planner. W Loadeditorze znajduje się kilka suwaków za pomocą których możemy regulować ilość pasażerów w danej sekcji samolotu i towarów w sekcji bagażowej. Wszystko na bieżąco jest symbolicznie pokazywane na przekroju samolotu, na podstawie „wykresu” oraz szczegółowych danych liczbowych. W Fuel Plannerze dysponujemy suwakami regulującymi dystans, trasę alternatywną, paliwo do kołowania, paliwo do holdingu i lądowania a także wysokość przelotu i wiatr. Słowem typowy konfigurator w płatnych dodatkach. Szkoda jedynie że wszystkie dane trzeba potem wprowadzać ręcznie do FSa, aplikacja nie zrobi tego za nas.

obrazek

Powyżej przykład konfiguratora do modelu

Czas na odpalenie FSa. Przechodząc do wyboru maszyny pojawia się nam kilkanaście ikonek Fokkera – dla F100, F70 i obu z panelem dla pierwszego oficera. Wybór malowań jest całkiem spory i prezentuje się następująco:
- Austrian Arrows
- KLM
- Malev
- Air France Brit Air
- BMI
- Click Mexicana
- TAM Brazil Airlines
- DBA (zwykłe i specjalne malowanie)
- HLX
- JetAirFly TUI
- AirBerlin

Niby sporo ale pozostaje lekki niesmak – wszakże w „pierwowzorze” Digital Aviation Fokker 100, czyli darmowym „ProjektFokker”, malowań było znacznie więcej! Mógłby być także Fokker House Livery. Nie ma jednak na co narzekać, bo malowania będące po instalacji są realistyczne i perfekcyjnie prezentują się na samolocie. A dla tych, którzy chcieliby inne niż te w zestawie, mogą ściągnąć niezliczone malowania, do których linki zamieszczone są na forum Digital Aviation. Jedynym problemem jest fakt, że wszystkie linki prowadzą do Avsimu, który co prawda jakoś zipie po crackingu, ale biblioteka plików nadal nieaktywna. 
Podobnie jak tekstury, darmowo można pobrać uaktualnienia pojawiające się na stronie wydawcy. W którym patchu i kiedy pojawi się VC? Nie wiadomo.

obrazek

Wybrawszy odpowiedni model i wprowadziwszy dane z konfiguratora do FSa, można zacząć przygodę z Fokkerem. Jednak co widać od razu po załadowaniu rozgrywki? Brak panelu! Na początku byłem trochę zdenerwowany tym stanem ale szybko zorientowałem się, że trzeba „przewinąć” widoki i wracając do „panelowego”, otworzy się nam okienko konfiguracji urządzenia sterującego mocą silników i hamulcami. Po kilku chwilach zatem można zasiąść za sterami Foczki. Pierwsze co widać to świetnie zrobiony panel. Jest czytelny, z wysokiej jakości teksturami. Najeżdżając na odpowiednie części panelu głównego zauważymy „zakładki”, które po kliknięciu przewijają panel na overhead albo pedestal panel. Początkowo może być to trochę trudne ale szybko dochodzi się do wprawy w przeskakiwaniu pomiędzy panelami. Co warte zauważenia, panel górny i dolny nie jest małym panelikiem na jedną długość ekranu, ale kilkoma sporymi (np. by przejść do sekcji 
19 transpondera trzeba 3 razy kliknąć „w dół” by przewinąć się przez cały pedestal) – to rozsądne rozwiązanie pozwalające na zachowanie czytelności i jakości całego segmentu.Nie liczmy jednak na to, że, w przeciwieństwie do ProjektFokker, będziemy mieli oteksturowane widoki na bok i do tyłu - panel obejmuje tylko przód (ale w aż 14 częściach). Trochę szkoda ale z drugiej strony specjalnie uciążliwe to nie jest.
Oprócz standardowych widoków mamy też kamerę umieszczoną na wysokości skrzydeł więc podczas lotu można sobie przełączyć na taką kamerę by poczuć się jak pasażer – tekstura skrzydła i samo wymodelowanie skrzydła i jego elementów – klap, spojlerów, sterów – stoi na rewelacyjnym poziomie. Podczas wysuwania klap widać wszystkie części a hamując na pasie widać hydrauliczne podnośniki spojlerów.

obrazek

Gdy już zapoznamy się z panelem i wszystkimi jego elementami, czas na rozruch. Tu przebiega wszystko bez zarzutów i już po chwili można odłączyć się od stacjonarnego zasilania (w małym paneliku odpowiedzialnym za wszystkie drzwi jest też dołączenie/odłączenie zasilania „z wózeczka” – jego odłączenie wpływa na zasilanie – to nie jest tylko ozdoba ;-D ) – i rozpocząć pushback. Szybko zorientujemy się, że nie jesteśmy sami w kokpicie. Digital Aviation zaimplementowało wirtualnego oficera który pomaga nam, wykonując swoje zadania i mówiąc co zrobił czy, że checklista jest wypełniona. Wirtualny pierwszy oficer to w tym dodatku bardzo pomocna osoba, włączy i wyłączy za nas światła lądowania, stroby, beacony, tryb autothrottle czy wyłączy transponder po wylądowaniu. Informuje nas gdy zbliżamy się do wyznaczonej wysokości itp. Oprócz niego, na pokładzie jest też cabin crew z którym można się kontaktować prosząc o przygotowanie kabiny pasażerskiej do startu czy lądowania.
Nie jest to jakoś specjalnie istotne ale starannie przygotowując się do lotu, wirtualna załoga robi naprawdę dobry efekt i można kapitalnie wczuć się w rolę kapitana statku powietrznego ;-)

obrazek

Przed kołowaniem należy poustawiać wszystkie urządzenia, jak transponder, w pełni programowalny FMC, częstotliwości i inne – tu jednak wirtualny pierwszy oficer niekoniecznie nam pomoże, więc transponder obsługujemy sami (z wyjątkiem zjazdu z pasa po lądowaniu, gdy oficer przestawi z trybu TA/RA na standby). Ciekawą rzeczą jest możliwość ręcznego ustalania jasności świecenia poszczególnych elementów, co ma wpływ podczas lotu po zmierzchu. Możemy ustawić jasność wyświetlaczy wielofunkcyjnych, podpisów pod przełącznikami, przycisków i wyświetlacza FMC i linii rozdzielających sekcje na overheadzie.

obrazek

Podczas uruchamiania silników dobiegnie nas realistyczny dźwięk turbin, który jednak jest dość różny z tym z ProjektFokker. Ci, którzy na tym darmowym addonie do FS9 wylatali trochę godzin, od razu „dostrzegą” różnicę. Osobiście wolałem dźwięk z darmowego Fokkera z charakterystycznym piszczeniem silników, ale szybko przyzwyczaiłem się do tego z payware’a. 

obrazek

Po uruchomieniu silników można zacząć kołowanie. Płynnie przesuwając manetki przepustnicy wprawiamy samolot w ruch i już toczymy się po taxiway’u. W moim odczuciu samolot trochę zbyt energicznie reaguje na ruchy pedałami i trzeba wprowadzać drobne poprawki po zakończeniu na przykład zakrętu – według mnie, powinno to przebiegać trochę spokojniej. Dodatkowo podczas kołowania z kamerą zewnętrzną odniosłem takie wrażenie, jakby przednie koło znajdowało się nieco bliżej skrzydeł niż to faktycznie ma miejsce w odwzorowanym modelu – samolot po prostu troszeczkę dziwnie skręca pod względem wizualnym – nie wiem, czy to ja się czepiam czy może faktycznie oś skrętna jest wymodelowana jakiś metr od widzialnej osi.
Jeżeli chodzi o wizualne kwestie, to mam zastrzeżenie jeszcze do tylko jednej małej sprawy. Otóż, będąc już w powietrzu, w rejonie dziobu jakiś metr pod kadłubem „wisi” coś, co w rzeczywistości byłoby wielkości przycisku klawiatury. Nie mam pojęcia co to jest ani jak to usunąć, ale z całą pewnością należy to do modelu samolotu. Na szczęście, gdy chcemy zrobić jakieś screeny, owa rzecz zupełnie nie przeszkadza – ba, trudno ją zobaczyć podczas lotu a co dopiero na screenie.

obrazek

Sam lot to czysta przyjemność. Maszyna zachowuje się realistycznie i bardzo dobrze słucha sterów. W zakręty wchodzi z odpowiednim tempem a przy ruchach sterem poziomym troszkę energiczniej. Rozpędzając się i wznosząc czujemy moc silników i prędkość, jaką samolot osiąga. Moment oderwania od pasa jest fajny (nie wiem dlaczego ale podoba mi się bardziej niż w innych samolotach). Po schowaniu podwozia rozpoczynamy normalne wznoszenie. Klap chować nie musimy bowiem skrzydło Fokkera jest tak zaprojektowane, że starty odbywają się w konfiguracji „0-flaps”.

obrazek

Ustawienie autopilota na początku może być dość kłopotliwe – o tym wspominają autorzy w manualu dotyczącym różnic między Fokkerem a Boeingiem. Fokker różni się troszeczkę w systemach od Boeingów, do których obsługi niemal każdy się przyzwyczaił. Dobrym rozwiązaniem jest możliwość przestawiania wartości autopilota i panelu radia za pomocą rolki myszki. Najeżdżając na odpowiednie sektory możemy zmienić wartość o 100 lub 1000 w przypadku wysokości czy prędkości pionowej, jak i o części dziesiętne w radiu i setne w przypadku prędkości. To rozwiązanie to niewątpliwy atut.

W wyświetlaczach wielofunkcyjnych widać to, co w każdym samolocie. Dobrze widoczna jest zaprogramowana w FMC trasa i TCAS, który pokazuje wszystkie samoloty AI. To fajny dodatek urozmaicający lot. Dodatkowo możemy włączyć radar pogodowy i rzeźbę terenu. Jednak włączenie tego radaru jest dość skomplikowane o czym wspominają twórcy w manualu.

Ciekawie rozwiązany w Fokkerze, tym realnym jak i wirtualnym, jest system wskazywania błędów – znajduje się on na wyświetlaczu pracy silnika i klikając na niego, gdy już jakieś awarie się zdarzą, możemy skłonić system do rozwiązania problemu. Dodatkowo, jeżeli stało się coś na przykład z silnikiem, możemy się o tym dowiedzieć z kilku alarmów, których ilość odpowiada za poszczególne systemy.

obrazek

Lot na wysokości przelotowej niczym nie zaskakuje i przebiega jak w Boeingu czy Airbusie.  Zniżając się do lądowania i stabilizując w ILSie dostrzegamy kolejną różnicę w stosunku do Boeinga czy Airbusa. Mamy tutaj osobne pole dla kursu i częstotliwości ILSa na samym dole pedestal panel. Wystarczy to ustawić i wcisnąć na panelu a/p odpowiednik Approach, czyli przycisk Autoland i można rozpocząć schodzenie na finalu. Gdy lądujemy Visual, nie należy gwałtownie poruszać wolantem w górę i w dół, ale takie lądowanie jest w Fokkerze naprawdę przyjemne. Panel nie zasłania całego widoku i spokojnie można zaliczyć touch-downa z niskim descend rate. Podczas lądowania czy ogólnie na każdym etapie lotu można redukować prędkość za pomocą hamulca aerodynamicznego na końcu kadłuba (rozdziawia się około metrowy fragment kadłuba, podobnie jak w BAe146), i tu można się zdziwić – dlaczego nieaktywne są spojlery na skrzydłach? Fokker przybrał taką taktykę, by te spojlerki służyły tylko jako pomoc przy hamowaniu na pasie, tak więc włączając rewersy automatycznie włączają się spojlery.

obrazek

Po wyhamowaniu i zjechaniu z pasa pierwszy oficer wyłącza niepotrzebne już przyrządy i chowa landing light wystające z końcówek skrzydeł i po dokołowaniu do bramki można wyłączyć systemy, otworzyć drzwi, podłączyć zasilanie elektryczne i… udać się do hotelu na wypoczynek ;-))
Cały lot Fokkerem to naprawdę przyjemna sprawa, owszem, samolot jest wymagający, ale wszystkie czynności wykonuje się „z marszu”, co jednak na początku łatwe nie jest.

Dodatkowo addon cechuje piękne wymodelowanie – sylwetka samolotu jest bardzo starannie odwzorowana, tekstury są bardzo wysokiej jakości (wręcz fotorealistyczne), z zewnątrz widać animowane trójwymiarowe postacie pilotów, po włączeniu wycieraczek widać ich ruch z szybkością którą ustawiliśmy dla lewej i prawej (szkoda, że nie ma to znaczenia lecąc w kokpicie), światła taxi i landing płynnie wysuwają się z kadłuba i skrzydeł. Zastanawia mnie tylko płynność spojlerów i rewersów – w malowaniu np. BMI wyskakują w ułamku sekundy a w malowaniu AirBerlin troszkę realistyczniej.

obrazek

obrazek

Sam addon mniej lub bardziej spowalnia pracę symulatora i należy liczyć się ze spadkiem fpsów w stosunku do lotu defaultowymi maszynami (czyli norma), ale nie jest to drastyczny spadek ilości fpsów i nawet na słabszym sprzęcie Fokker powinien płynnie działać.

obrazek

Na koniec pozostaje mi polecić Wam Fokkera 70/100 od Digital Aviaion. To naprawdę przyzwoity addon, który swoją złożonością powinien wciągnąć każdego amatora cywilnych maszyn. Dodatek można zakupić w wersji download i w wersji pudełkowej, która moim zdaniem jest lepsza od downloadu. 200zł wydanych na samolot bez VC to trochę sporo, ale warto zwrócić także uwagę na dołączony film ITVV, który nie jest demem czy okrojoną wersją oryginału. To pełna wersja filmu dostępnego w sklepie ITVV. Taki zestaw: addon, film i plakat to prawdziwa gratka i decydując się na zakup tego produktu otrzymałem to, czego oczekiwałem, czyli profesjonalne podejście do klienta :)

obrazek

Pozdrawiam „symulantów” ;-)
Kornel „Monty” Mierzwiński

Minimalne wymagania sprzętowe zalecane przez Digital Aviation:
System operacyjny Windows XP/Vista
256 MB pamięci karty graficznej
1024 MB RAM
1,5 gb wolnego miejsca na twardym dysku

4,5 ocena końcowa + mnogość i realizm systemów, fenomenalny panel, bardzo ładny model zewnętrzny ale minus to brak VC

obrazek

Click! Polityka oceny w serwisie YoYosims

Linki:

http://www.digital-aviation.de/


Komputer testowy:

Testowane z Flight Simulator X: Acceleration na komputerze:
Windows Vista Home Premium service pack 1 32 bit
Intel CoreDuo2 CPU 2,53GHz
2 gb RAM

Z dodatkiem:
Joystick: Apollo JS213
Rudder: pedały z kierownicy Logitech Wingman GP
Panel: Saitek ProFlight Switch Panel

Software: 
ndz., 14/11/2010 - 23:00 -- YoYo

aerosoft.jpg capitan_sim.jpg  pilots.jpg

   

Partnerzy serwisu