Cessna 185 znana pod nazwą Skywagon jest sześcio miejscowym, lekkim samolotem typu GA wyposażonym w jeden silnik Continental IO-520-D. Samolot został oblatany w lipcu 1960 roku, a jego seryjna produkcja rozpoczęła się na dobre od marca 1961. Sam samolot ma wygląd klasycznego GA z równie klasycznym, trójpodporowym podwoziem ale tym razem bez kółka przedniego. Samolot jest górnopłatem z dostateczną widocznością do przodu oraz bardzo dobrą na boki samolotu. Produkcja C185 zakończyła się w roku 1985, a firma Cessna łącznie wyprodukowała około 4400 sztuk tego małego samolotu zaliczanego do klasy General Aviation. Co ciekawe, samoloty te, można było też spotkać jako statki wykorzystywane bojowo (np. w Wietnamie przez siły US Air Force, pod nazwą U-17A), jednak oczywiście w przytłaczającej większości były i nadal są wykorzystywane w lotnictwie cywilnym jako awionetki do transportu osób i bagażu. Niewątpliwie jak na Cessnę samolot faktycznie ma niekonwencjonalny wygląd, bowiem opiera się na kółku ogonowym, niczym samoloty z okresu przed 45 rokiem poprzedniego wieku.
Cessnę C185F Skywagon, firma Carenado wydała w samej końcówce stycznia 2010 roku. Model jednak od razu załatano małym patchem, a w marcu 2010 wyszła też duża łatka do niego. Dopiero ten model podlega naszej recenzji. Oprócz samego modelu podstawowego (który tak naprawdę dotyczy wersji C185F na podwoziu z odsłoniętymi kołami i zasłoniętymi owiewkami, oraz dodatkowym oknem w drzwiach kabiny) pod koniec marca 2010 wyszedł też, można powiedzieć Expansion Pack, dla C185F od Carenado.
Dodatek, jest jednak osobnym produktem nawiązującym do wcześniej wydanego C185F do FSX. Dodatkowy produkt z marca nosi tytuł Skywagon Bush i wnosi nam inne samoloty Cessna C185F na podwoziu kołowym o oponach typu Tundra, wersję na pływakach, wersję jako Amfibia oraz wersję Cessny C185F na nartach. Samolot faktycznie miał (i ma) bardzo szerokie zastosowanie użytkowe i może doskonale sprawdzać się (uwzględniając limity konstrukcji, bo nie jest to Super Cub ;) ) w wielu sytuacjach. W recenzji omówiono oba pakiety razem, ponieważ stanowią one całość wydania na dzień dzisiejszy Cessny C185F od Carenado.
Cały pakiet zatem to modele:
- C185F na podwoziu kołowym
- C185F na podwoziu kołowym w aerodynamicznych owiewkach
- wariacje modeli (patrz wyżej) z dodatkowym przeszkleniem kabiny oraz śmigłem 3 i dwu łopatowym
- C185F na oponach do lądowania w trudnym terenie (Tundra Tires)
- C185F na nartach
- C185F na pływakach, , w tym wersje z bardziej przeszkloną kabiną
- C185F jako amfibia (pływaki i wciągane podwozie kołowe)
Razem faktycznie otrzymujemy sporo typów maszyn (w tym po kilka malowań na dany typ), a dzięki temu model od Carenado może nam „służyć” do scenerii wielkich, czystych lotnisk, aeroklubowych lądowisk, przeszukiwania afrykańskiego buszu, lub też zwiedzania chorwackich wysp lądując tuż przy nich na wodzie. Oczywiście, oba pakiety w sprzedaży znajdują się za osobną cenę (niestety ;) – z tym, że Carenado poszło też na rękę użytkownikowi opracowując, każdy z pakietów osobno i tak też sprzedając. Oznacza to, że każdy może wybrać to, co mu najbardziej odpowiada – w zakresie swojego stylu latania.
Model C185F do FSX od Carenado można kupić przez ich sklep lub przez ew. innego pośrednika zajmującego się sprzedażą dodatków (np. Simmarket). Otrzymujemy paczkę z instalatorem, kod do naszego produktu i instalujemy automatycznie wszystko na ścieżce podejścia do Microsoft FSX’a. Nic odkrywczego Już po instalacji, warto zajrzeć do Folderu SimObject/Aircraft z typami maszyn, gdzie pojawią się nam manuale dla nowych modeli. Znajdziemy tutaj osobne pdf z: historią powstania Cessny Skywagon, osiągami, instrukcja z wyjaśnieniem skrótów oraz strefami aktywnymi w modelu, 26-cio stronicową instrukcję obsługi Cessny oraz drugą, 30-to stronicową instrukcję dotyczącą wersji Bush (są tutaj zakładki na poszczególne operacje pod wzg. typów samolotów). Łącznie faktycznie jest co czytać i można uznać, że zawarte podręczniki są kompletne pod względem operacyjnym oraz poznawczym.
Po uruchomieniu FS, w zakładce Aircraft i przy wyborze C185 od Carenado faktycznie widzimy sporo nowych statków powietrznych, ale w tym przypadku nie tylko w ilości „siła”. Wybieramy jeden z pierwszych modeli z brzegi i robimy walk around. W tym przypadku jak i właściwie w innych nowych produkcjach tej firmy, Carenado nie pozostawia wiele do życzenia. Model zewnętrzny wykonany jest perfekcyjnie. Wszystkie załamania należycie wykonane, tekstury również na wysokim poziomie, mają nawet liczne przybrudzenia co nie było częstym przypadkiem do tej poru w modelach od Carenado (zwłaszcza widać to w „brudnej” serii pakietu typu C185F Bush). Oczywiście wszystkie powierzchnie ruchome w samolocie zostały i przedstawione w modelu, dodatkowo możemy otworzyć luki bagażowe (w tym dodać animację w postaci bagażu), drzwi kabiny, uchylić okna. Z tak zwanych eye – candy możemy jeszcze znaleźć na odpowiednim panelu odpowiedzialnym za animacje klocki pod koła, osłonę na rurkę pitota gdy hangarujemy samolot oraz na wlot do silnika.
Jak i w innych produktach od Carenado świetnie został wymodelowany również pilot (niestety siedzi on zawsze, nawet po wyłączeniu silnika i wrzucenia hamulca postojowego, uparciuch jeden). Dużą szczegółowość przywiązano na zewnętrznych teksturach do bump mappingu dzięki czemu poszycie C185F od Carenado wydaje się bardzo rzeczywiste. Na modelu też ładnie biegają refleksy, jeśli włączymy bloom, lub mamy „bloom mod”.
W przypadku C185F od Carenado można śmiało powiedzieć, że model zewnętrzny prezentuje wysoki kunszt wykonania. Zresztą, jak już wspominałem, to właściwie ostatnio dewiza Carenado (ale i w modelach do FS2004 nie było przecież źle!). Fajnie też obejrzeć sobie z zewnątrz dokładnie wszystkie modele jakie mamy w obu zestawach. Każdy samolot ma swoje cechy indywidualne i chociaż nie ma tutaj nie wiadomo jakich bajerów, każdy wykonany jest na poziomie bardzo dobrego modelu 3D wiernie oddającego realność samolotu z fabryk Cessny. Dodatkowo Carenado w wersji Bush umożliwia podpiąć dodatkowy bagażnik pod kadłub samolotu (dzięki dodatkowemu panelowi). Raczej słabo za to działa oświetlenie zewnętrzne samolotu, które powinno być bardziej intensywne.
Nie gorzej jest i w wirtualnej kabinie. Jest to podstawowy rodzaj kabiny dla C185F od Carenado.
Model nie jest wyposażony w panel główny 2D, jednak parę okien 2D zaimplementowano (w tym większość ważniejszych zegarów) do modelu. Ponieważ osobiście preferuję 3D nie odczuwam braku panelów 2D. Zresztą prawda jest taka, że odkąd pojawił się FSX na rynku, odchodzi się od tego typu paneli i jeśli się już pojawiają, to najczęściej w takiej formie w jakiej możemy je spotkać właśnie w tym modelu – czyli wybrane okna, ewentualnie zegary do pilotażu. Bardziej to przeznaczone jest obecnie dla osób, które mają zbudowane kokpity z wykorzystaniem monitorów, na które przerzucają panele 2D ew. wybrane elementy kokpitu.
Sam samolot mimo swojego wieku (lata 60-te) jest dość dobrze wyposażony. Co prawda nie jest certyfikowany do pełnych lotów IFR, jednak wytrawny pilot posadzi i Cessnę C185F przy prawie pełnym zamgleniu (prawie – ponieważ brak wskaźnika podejścia dla ILS). Samolot zatem głównie nadaje się do lotów VFR, szkolenia, szybkich przelotów na średnich wysokościach między VOR i NDB. Zestaw przyrządów w kabinie jest dość standardowy dla samolotów typu Cessna, osobno można dodać GPS jeśli ktoś używa (pojawia się wspornik z przyssawką który jest przymocowany od wewnętrznej strony szyby niedaleko pilota – nie stanowi on zatem stałego wyposażenia kabiny).
Jakość wykonania VC jest jak najbardziej w porządku, tekstur są wysokiej rozdzielczości, z lekkim zużyciem. Pięknie odwzorowano oświetlenie kabiny nocą (w tym czerwone światło), a także zegarów – na zasadzie oświetlenia punktowego od żarówek.
Minusem w przypadku VC jest to, że zegary nie stanowią jakości 3D, również można znaleźć trochę uproszczeń przy pokrętłach. Przykładem jest tutaj np. transponder. Gałki, które widzimy to tak naprawdę umiejętnie opracowana tekstura 2D, która sprawia wrażenie 3D z pozycji pilota (widać cień, perspektywę na pokrętłach). Da się tym obracać, ponieważ Carenado stworzyło aktywne pola w odpowiednich, intuicyjnych miejscach do obracania. Jednak to wciąż zwykła teksturka 2D. Gdy przesiądziemy się np. już na fotel pasażera może to razić po oczach.
Z jednej strony można to wytłumaczyć – optymalizacja kabiny pod względem fps, dzięki czemu model chodzi tak jak chodzi (o tym później), jednak z realistyką tutaj w plecy. Praktycznie dotyczy to wszystkich przełączników w kabinie i chociaż na screench wygląda wszystko ok., to należy zwrócić uwagę, że twórcy poszli tutaj na łatwiznę. Czy mi to przeszkadza? Powiem nie, ale zaznaczam, że są też uproszczenia. Jeśli ktoś chce to może też usunąć sobie Yoke w kabinie – po co? Otóż zasłania nam on wskaźnik wznoszenia/opadania. Jeśli dysponujemy Trackiem z Vectorem – problem rozwiązany, wystarczy przesunąć się bliżej lewej szyby.
Dzięki klawiszowi "A" możemy też poprzenosić się w różne miejsca kabiny i mieć pogląd na wnętrze Cessny z innego widoku. W wersji Bush dodatkowo po "zapakowaniu" bagażu będziemy widzieli większą część transportową we wnętrzu Cessny. W innym przypadku możemy dodawać bagaż za ostatnią kanapą w samolocie.
Na pewno olbrzymim plusem też dla modelu są jego dźwięki. Naprawdę wysokiej jakości i to co Carenado nazywa „Original HQ digital stereo sound” w swoim modelu to naprawdę nie tylko sympatyczne brzmienie tych słów po angielsku. Dźwięki, podobno też oprócz samej jakości były zgrywane z silnika od C185F na różnym poziomie działania RPM. Może za bardzo donośne jest działanie klap przy zamkniętych drzwiach ale ogólnie jakość w tym przypadku jest bardzo dobra, a co za tym idzie, mocno urealnia to zabawę w latanie na tym typie samolotu. Brak może dźwiękowych smaczków jak np. zgrzyty biegnące do naszego ucha od używania hamulcy, czy obijaniu się obracającego koła o owiewkę przy kołowaniu na trawie, albo ogłuszającego wiatru po uchyleniu szyby ;) , jednak i tak to co dobiega z naszych głośników od PC jest na dobrym, jak najbardziej poprawnym poziomie.
Pozostaje zwrócić uwagę na model lotu. Zacznijmy od kołowania. Nie ma tutaj większego problemu. Odwzorowanie taxi driving jest jak najbardziej ok. jak na ten typ maszyny. Nie powinno tutaj być żadnych problemów z kołowaniem używając zróżnicowanych hamulcy i tak też jest. Samolot na ziemi jest bardzo posłuszny. Podobnie i na wodzie. Po opuszczeniu wajchy od steru na pływakach w kabinie (C185F wersja na pływakach, czy też amfibia) dość łatwo manewrować samolotem ale staje się on bardziej czuły na fale (samolot mocno chybocze). W takiej konfiguracji nie powinno być problemu z zajęciem odpowiedniego miejsca do startu na tafli wody. Najtrudniej kołuje się wersją na nartach (tutaj promień skrętu jest nieco większy), co też zgadza się z prawdą. Ok., klapy na ¼, podciągamy obroty, przetrzymanie na hamulcu ze zwiększonym ciągiem i start. Samolot w zależności od wersji ma albo krótszy albo dłuższy rozbieg (zauważyłem, że w przypadku wersji Tundra start jest najprostszy, chociaż samolot ten poza oponami się niczym nie różni). Maszynę dość łatwo utrzymać w linii startu, wystarczą lekkie kontry by zniwelować moment od śmigłowy i po chwili jesteśmy w powietrzu. W sumie, na tym typie Cessny przelatałem około 30 godzin jak do tej pory. Samolot jest prosty w pilotażu, raczej należy do maszyn stabilnych (nawet może trochę za bardzo) , wybacza, przy nabraniu prędkości ładnie ją utrzymuje i dość szybko można pokonać wybrany dystans. Zbiornik paliwa jednak nie pozwala na bardzo długie loty i raczej możemy podróżować między regionami ew. dalej ale z międzylądowaniami. Podczas lotu nie nastręcza problemów, puszczenie jednak wolantu powoduje u niego charakterystycznego kangurka. Rozwiązaniem jest włączenie autopilota. Raczej stabilny i wybaczający. Stalla łapie w odpowiednim momencie ale bardzo łatwo z niego wyjść (może dobrze a może nie? ;). Nie podoba mi się za to konfiguracja do lądowania przy modelu C185F. Po otwarciu pełnych klap model za bardzo jest wypychany do góry. Bardziej przypomina mi to działanie hamulca aerodynamicznego, tym bardziej, że klapy maja pewien uskok, a nie opuszczaj je się pod kąt 90 stopni. Rozwiązaniem jest znaczne zwiększenie obrotów, ale tutaj wg. mnie po prostu jest to przejaskrawione. Może samolot nie staje dęba po otwarciu klap ale jest tak jakby chciałby zaraz to zrobić. Dalej, złapie przeciągnięcie jeśli albo nie zmniejszymy ustawienia klap albo nie pociągniemy czarnej manetki w kokpicie Cessny. Ot taki urok lądowania, które już potem wygląda należycie.
Podsumowując to z czym się zetknęliśmy. Dodatek jest oczywiście warty uwagi, a pełny pakiet bardzo ciekawy i ma szerokie zastosowanie w światku FS X'a. Samolot ma trochę fajnych cech, również model lotu poza lądowaniem jest dość realistyczny. Instrukcje są wystarczające i poruszają również okres powstania tej małej Cessny. Osobiście podoba mi się też klimat tej maszyny, bowiem, dzięki ogonowemu kółku nie jest to standardowa Cessna znana z wielu aeroklubowych lotnisk. Latając na C185F czuć, że to samolot z lat właśnie 60-tych. Doskonale też się nadaje do lotów VFR nawet przy nieco gorszej pogodzie, a konwencja samolotu jako górnopłata umożliwia nam dość szeroki zakres poglądowy. Model ma kilka wad, które jednak nie przeszkadzają by w pełni cieszyć się lotem po fajnych sceneriach od FS'a. Model też jest naprawdę świetnie zoptymalizowany i nie ma z nim problemów ze spadkiem FPS. Olbrzymie brawa za to dla twórców, bo nie ma nic gorszego niż wyświetlanie się slajdów podczas lotu (czasem producenci o tym zapominają, pchają w model nie wiem co i nie wiem jak wielkie tekstury a my, biedni użytkownicy, później się z nim męczymy ;). Aż miło go odpalać. Śmiało Cessnę C185F od Carenado można polecić. Łączna ocena - coś właściwie pomiędzy 4,5 a 5, chociaż do takiej uczciwej piątki nieco mu brakuje, dlatego też dostaje bardzo solidną ocenę 4,5. Dobra, czas kończyć. Pora na kolejny lot gdzieś po Balearach, bo za oknem chlupie deszcz, którego mamy już chyba wszyscy dość.
Pozdrawiam
YoYo 6.05.10
Produkt prawie bardzo dobry, warto go posiadać w swojej kolekcji!
Click! Polityka oceny w serwisie YoYosims
Model można kupić za pośrednictwem strony:
-
procesor- Intel Core i7 930 (Socket 1366) 2.80 Ghz
-
płyta główna- Gigabyte GA-EX58-UD3R (chipset Intel X58)
-
pamięć- 2x2GB=4Gb (Dual Channel PC3-10666, DDR3 1333Mhz) Patriot Viper II Sector5
-
grafika- Asus Radeon HD5870 1Gb DDR5
-
dźwięk- Creative Sound Blaster X-Fi Extreme Music + głośniki Logitech 5.1 model X-530
-
dysk- Western Digital Caviar GreenPower, 640GB, SATA/300, 64MB oraz Seagate Barracuda 7200.9 Ultra ATA, 250 Gb
-
system- Windows Vista PL 64Bit Home Premium Edition
-
TrackIR 5 (6DOF)
-
joystick: Logitech Force Feedback 3D Pro
-
wolant: Pro Flight Yoke System Saitek
-
pozostałe kontrolery: Saitek X45+Throtlle Quadrant CH Products, CH Pedals USB,
-
moduły panelowe: Go Flight GF-P8, Saitek Pro Flight Radio Panel